![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkvXESu3ZgcU-64LRRQw0xPmsnLdF8VSnLzfCF5_ce0moppPzm8Jg1BPfztaTQypjQfIhasnWJ5hu5O03V8uHP8TA2NxPGjLUmRqaxqwfJe6Lf1pIdghlFMda-bRAcCkKtdPTSV1bBDTb6/s400/ciacho.jpg)
Składniki
* 250 g mąki
* 250 g cukru
* 200 g masła roslinnego
* 4 jajka
* skórka otarta z 1 cytryny
* 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
lukier:
* szklanka cukru pudru
* sok z 1/2 cytryny
Masło rozpuszczam delikatnie w rondelku. Ja robię delikatnie, aby nie zagrzało się zbyt mocno.
Skórkę z cytryny ścieram na tarce o malutkich oczkach.
Białka oddzielam od żółtek.
Do żółtek dodaję cukier i miksuję, aż masa będzie jasna. To będzie dość gęste.
Dodaje do masy żółtkowej roztopione masło, mąkę, proszek do pieczenia, otartą skórkę z cytryny…
…i miksuje na gładka masę.
Piane ubijam na sztywno.
Dodaję do reszty cista i mieszam wolno.
Foremkę – ja używam okrągłej z kominem (moja ma 26 cm średnicy), ale można też w takiej bez komina np. o średnicy ok 24 cm, ciasto wyjdzie niskie, ale mój Tata tak robi i jest pycha.
Smaruję formę dokładnie masłem. Wlewam ciasto.
Wstawiam do nagrzanego do 180 C piekarnika na 40 minut. Jeśli robicie w innej foremce to polecam próbę tzw. „suchego patyczka”. Czyli wbijam patyczek w ciasto i jak po wyciągnięciu jest suchy (nie ma na nim ciasta) to gotowe.
Ciasto wyjmuję z piecyka i stawiam by ostygło.
Wyciskam sok z cytryny, mieszam z cukrem pudrem na gładki lukier.
Ciasto łatwiej odchodzi od foremki jak lekko przestygnie.
Smaruję wierch lukrem. Zastyga szybko, więc w zasadzie zaraz po polukrowaniu możecie kroić. Smacznego.